www.rpgzastep.fora.pl

Corvinus

"Morr awakned took his position and brought upon us death, destruction, corruption- very base for Changes" Romulad Pietroff touched by Undivided Chaos

Tym optymistycznym wstępem pragnę zacząć pewną ważną z mojego punktu widzenia dyskusję.
Rzecz w tym, że zastęp RPG już nie istnieje. Umarło mu się śmiercią naturalną ze względów demograficznych(vide mało chętnych w drużynie).
Pragnę w takim razie zaproponować coś innego. W moim zamyśle moglibyśmy stworzyć stowarzyszenie zrzeszające różne grupki graczy w rpg. O tyle wydaje mi się to dobrym pomysłem, że ten rodzaj rozrywki jest dość ekskluzywną formą spędzania wolnego czasu. Jak mawia wielka wyrocznia Media Markt: Nie dla idiotów. Dobór odpowiednich osób w takich zespołach odbywa się drogą selekcji naturalnej- imbecyla się nie przyjmie, ba nawet sam będzie stroinił taki od bandy intelektualistów z mieczami. Czyli mielibyśmy do czynienia tylko z dobrymi osobami, naszego jedynego właściwego pokroju.
Platforma jaką by było stowarzyszenie umożliwiałaby wymianę informacji odnośnie systemów gier, pomysłów na gry i wszystiego co z tym się wiąże a nawet więcej. Dla zapaleńców treningi walki, wypady survivalowe itp. Dla artystów przestrzeń do wypracowania swojego warsztatu czy to muzycznego czy piśmienniczego, malarskiego itp. Może nawet jakieś wspolne większe imprezy. Sklepik internetowy z rękodziełem, jeśliby ktoś takowym się zajmował. Recenzje książek, szkół walki, filmów itd. Pomysłów jest od groma jak możnaby zagospodarować taki potencjał.
Zastanówcie się proszę i napiszcie co o tym sądzicie.

Aloha

Maczug

Zaiste zacny pomysł. Ostatecznie członkiem vel współorganizatorem niektórych działów mogę zostać. Myślę tylko iz zdobycie statusu stowarzyszenia z stałym lokum może być raczej ciężkawo, tak samo o nowych członków bo poczta pantoflowa która niektórzy do nas dołączyli ma swe limity. tak samo jak limity ma grupa w której sie gra w danym momencie.

Corvinus

Wiem jak dobry to pomysł Smile

Co się zaś tyczy stałego lokum... dowiem się najpierw czy wspólnota mieszkaniowa ma prawo sobie zarządać większego czynszu, bo jak nie, to lokum wystawię ja.
Z ludźmi zaś widzę to tak: nie bylibyśmy nastawienie na werbunek pojedyńczych osób, ale całych grup. Wiemy przecież, że są zespołyprzyjaciół grające w RPG i jak sądze w te powinniśmy celować. Werbujemy taką grupę do stowarzyszenia, dostają status pododdziału, wybierają sobie nazwę, może stworzą jakieś swoje tradycje itd. To jak system feudalny oparty o klany. A status stowarzyszenia dawałby im możliwość wymiany informacji, poznania nowych ludzi a i chyba najbardziej kuszące: możliwości zdobycia funduszy na swoje rozrywki:) Bo jak rozwijające są RPG to Miłosz już wie i wycinek artykuła o tym nosi na swej komórce.

Aloha

Proconsul Amadeos Messala Corvinus

Corvinus

Uwaga! Uwaga!

Dowiedziałem się przez Maczuga, że jest osoba chętna poprzeć nas w projekcie stworzenia stowarzyszenia. Ten zaczyny człowiek p.Banaś mógłby nam zrobić stronę internetową. W związku z tym potrzebne będą pewne rzeczy do strony: nazwa stowarzyszenia, jego logo, działy( funkcje i nazwy), informacje o projekcie jakim będzie stowarzyszenie.

Na razie mogę przedstawić tylko swoją propozycję nazwy, credo i logo. Propozycje działów i manifestu przedstawię do końca weekendu.

Nazwa: "42"
Dlaczego taka nazwa?: [link widoczny dla zalogowanych]

Logo byłoby stylizowaną czterdziestkądwójką o żółtym kolorze na tle czarnego koła otoczonego żółtym okręgiem.

Credo: Don't panic.

Aloha i czekam na propozycje

Corvinus

Witajcie,

Po pewnych przemyśleniach postanowaiłęm zmienić porponowaną przez siebie nazwę stowarzyszenia na "Renesans". Chodzi tu o odnowienie myśli i inicjatywy w ludziach, rzeby się do czegoś zabrali. Credo może być, ale nie musi, a jakby miało pasować do tej nazwy to rzeba by było odnaleźć sensowny aforyzm.

Co to manifestu to sądzę, że wystarczy krótkie stwierdzenie, że chcemy utworzyć stowarzyszenie mające na celu zrzeszenie grup ludzi, którzy mogliby rozwijać poprzez nie swoje pasje. Rozwijać poprzez wymianę myśli, informacji, doświadczeń ale także przez status stowarzyszenia zdobywać fundusze na swoją działalność twórczą. Mogłaby to być każda sensowna grupa: rpgowcy, muzycy, odtwórcy, survivalowcy, każdy którego doświadczenie rozwija.

Aloha i czekam na wasze propozycje

Corvinus

Drogie dzieci słońca,

Ja wiem, że nie chciało wam się myśleć poważnie podczas sesji, ale sprawa nazwy stowarzyszenia jest ważna, co najmniej ważna. Z prac powstałych podczas sesji najlepsze moim zdaniem były te( co nie znaczy, że ogólnie były dobre): Renesans, Forteca, 42. Było coś jeszcze, ale nie pamiętam. Dziś zaś proponuję jeszcze: Mare Nostrum.
Wszystkich zainteresowanych proszę o wypowiedzenie się za/przeciw albo dodanie propozycji. Bo jak nie to siłą rzeczy będziemy musieli z Moniką wybrać nazwę sami.

Aloha

Corvinus

Kolejna propozycja: Astra

Zakafein

pewnie Opel

Corvinus

Sugestia mojego taty: Światy.

Corvinus

Kolejna sugestia mojego taty: Artes. Nazwa ta jest o tyle dobra, że słowo to oznacza nie tyle co sztukę/sztuki, a także umiejętności. Chodzi zaś w stowarzyszeniu o rozwój, nabywanie tychże umiejętności. Jak dotąd wydaje mi się to nazwa najwłaściwsza. Na sesji 6 i 7 XI 2010 ostatecznie zostanie wybrana nazwa. Musi być, by wszystko ruszyło.

Aloha

Zakafein

hmm... dobra zastanowiłem się trochę i oto moje w miarę poważne propozycje:

Geist - jakże łatwo kojarzy się z duchem (poltergeist) a ten zarówno z fantastyką jak i survivalem (kto zna czarną taktykę wie o czym mowa) a z niemieckiego znaczy także i umysł który rozwijamy a przede wszystkim go używamy Very Happy

IronWolf

Nazwa Geist, jest trochę podobna do słowa "Gej", przez co możemy być źle kojarzeni.
Jakieś trochę inne propozycje?

Rozwój strony można tymczasowo oglądać pod adresem: rpg.ironwolf.pl

Zakafein

homofob!!

Corvinus

Witajcie,

Sądzę, że nazwy nie trzeba zmieniać. Popieram to tym, że trzeba było sugestii młodego dość dziewczęcia żeby nam w ogóle jakoś to się z gejami skojarzyło. Sugestii, która nawet po wyjaśnieniu -"GEIst"- zdaje się mocno nie przekonywująca. Na pierwszy rzut oka widać, że to słowo nie ma rdzenia sugerującego odmienną orientację seksualną, jest za twarde w brzmieniu, zaś samo "gay" jest mietkie, różowe i lepiące się.

Aloha

P.S Jeśli już macie nazwę to może hymn wymyślicie? Moja propozycja jak na razie to "What a wonderful world" Louis' a Armstrong' a.

Zakafein

nowy hymn? A co z "Wandalami"???