www.rpgzastep.fora.pl

Zakafein

odkąd Blizzard wydał IceWind Dale odtąd D&D stało się moim ulubionym systemem (pomimo że nie poznałem AD&D na którym IWD było osadzone) to spodobały mi się możliwości tego systemu i towarzyszącą postaciom moc.

Wraz z wydaniem drugiej części cyklu w oczy rzuciła mi się książka w ciekawej oprawie zatytułowana "Podręcznik Gracza", nie zastanawiając się długo zakupiłem, a że chwilę później nadchodziły urodziny to dostałem także PMP i KP ;p
nasycony tą wiedzą poszukiwałem mistrza.... trafiłem na grupkę entuzjastów z MDK ale sesje w klimacie odbywały się raz na miesiąc :/
szczęśliwym trafem odszukałem tawernę gdzie odbywały się rozgrywki i od tego momentu postawiłem sobie za cel stać się dobrym graczem i jeszcze lepszym mistrzem.

do legendy przeszła już moja kampania z Larofar gdzie największe koksy ginęły a największe łamagi przeżywały (Lantian gdzieś się po lesie jeszcze pałęta) i równie legendarna postać Roth'a największego oblubieńca Beshaby Razz

Fan Zapomnianych Krain które poznałem z podręczników, książek a także sam nieco ukształtowałem Smile

z chęci udoskonalenia rozgrywki przeprowadziłem kilka własnych zmian do systemu (wersja beta już w rozgrywce), i jak na razie idzie dobrze.

na swoim koncie mam także pojedyncze sesje Warhammera dość udane jak na stosunkowo niewielką znajomość świata

Uwaga dla wszystkich.... z reguły na moich sesjach panuje duża śmiertelność..... ale to na prawdę nie moja wina - albo kości wybitnie was nie lubią, albo pchacie się tam gdzie nie trzeba (aaaa co mi zrobi gigant, albo: mam jeszcze 10 PW -mogę walczyć)

sesję odbywają się tam gdzie jest wygodnie... w klimatycznej tawernie lub mieszkaniu (nie moim ;p)

wymagam by wasze postacie żyły - bez historii nie masz szans zacząć, śmierć przyjaciela Cię nie wzrusza? - masz ode mnie długi i solidny opieprz. okradasz jego ciało - jesteś zły i nawet nie próbuj się sprzeczać!! dla fabuły pierd%&lę system - więc mi tu nie wyjeżdżać że miałeś 20 na kości (i co z tego?? - pięścią żelaznych drzwi nie przebijesz). no i na koniec... jeśli coś mówię tylko do ciebie to nie znaczy że możesz się tym pochwalić każdemu graczowi- tak samo karta postaci - to jest Twoja postać a nie dziwka pod latarnią co każdemu pokazuje.

no to tyle jeśli się nie przeraziliście to zapraszam do stołu i módlcie się do Tymory o szczęście Twisted Evil