|
www.rpgzastep.fora.pl Forum zastępu "RPG" 16 KDH
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakafein
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:48, 09 Lis 2009 Temat postu: Śpiewnik |
|
|
proszę tu zgłaszać wszelkie wsze propozycje pieśni obrzędowych czyli
"Co każdy Woj nucić powinien"
podawajcie tytuły piosenek, teksty albo linki do jednego i drugiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Corvinus
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 21:26, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jedna pieśń od razu na myśl mą się ciśnie. Jedna pośród liku innych. Jest to pieśń o dobrej woli o przestrzeni o swawoli!
"Hej sokoły"
Hej, tam gdzieś znad czarnej wody
Siada na koń kozak młody,
Czule żegna się z dziewczyną,
Jeszcze czulej z Ukrainą.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Pięknych dziewcząt jest niemało,
Lecz najwięcej w Ukrainie,
Tam me serce pozostało,
Przy kochanej mej dziewczynie.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Ona biedna tam została,
Przepióreczka moja mała,
A ja tutaj w obcej stronie,
Dniem i nocą tęsknię do niej.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Żal, żal za dziewczyną,
Za zieloną Ukrainą,
żal, żal serce płacze,
że jej więcej nie zobaczę.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Wina, wina, wina dajcie,
A jak umrę pochowajcie
Na zielonej Ukrainie
Przy kochanej mej dziewczynie.
Hej, hej, hej sokoły
Omijajcie góry, lasy doły,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skowroneczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 23:35, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Proponuję "Bard's Song" zespołu Blind Guardian:
Now you all know
The bards and their songs
When hours have gone by
I'll close my eyes
In a world far away
We may meet again
But now hear my song
About the dawn of the night
Let's sing the bards' song
Tomorrow will take us away
Far from home
No one will ever know our names
But the bards' songs will remain
Tomorrow will take it away
The fear of today
It will be gone
Due to our magic songs
There's only one song
Left in my mind
Tales of a brave man
Who lived far from here
Now the bard songs are over
And it's time to leave
No one should ask you for the name
Of the one
Who tells the story
Tomorrow will take us away
Far from home
No one will ever know our names
But the bards' songs will remain
Tomorrow all will be known
And you're not alone
So don't be afraid
In the dark and cold
'Cause the bards' songs will remain
They all will remain
In my thoughts and in my dreams
They're always in my mind
These songs of hobbits, dwarves and men
And elves
Come close your eyes
You can see them too
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wrona
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:21, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jacek Kaczmarski - Pan Wołodyjowski
Do nieba leci Mały Rycerz
Wybuchem rozerwany w strzępy,
W Rzeczypospolitej granice
Tureckie kładą się zastępy.
Pęka imperium pełne swobód,
Rozerwą je sąsiedzi rychło -
Jak Basi rzekł, tak powie Bogu
Pan Michał swoje credo: Nic to!
Trzęsie się z płaczu pan Zagłoba
Nad symboliczną Polski trumną
I krwi nie woła - sam nad grobem,
Bo umrzeć łatwo; żyć jest trudno.
Więc szloch w rycerskie ciśnie piersi
Kaja bohater się i nicpoń
Wobec tak niepojętej śmieci
O której Michał rzekł, że - Nic to!
Lecz "nic to" - śmierć, czy "nic to" - życie?
Potyczki, zwady i miłostki?
Do nieba leci Mały Rycerz,
Do nieba jest najbliżej - z Polski.
Swoje odsłuchał i odsłużył
Wiatraczkiem, sztychem, fintą płytką
I oto dzieło jego - w gruzy...
Więc chyba rację miał, że - Nic to!
Nie znał mądrości swej żołnierzyk
Zajęty Baśką i szabelką:
Nie wątpić, w sen ofiary wierzyć
Jest rzeczą łatwą - bywa wielką.
Lecz potem wbrew serc pokrzepieniu
Łzę cenić tylko na policzku
I na niebieskim, na sklepieniu
Wypisać krwią dewizę - Nic to!
Jerzy Lutowski, Wojciech Kilar, Leszek Herdegen - Pieśń o Małym Rycerzu.
W stepie szerokim, którego okiem,
Nawet sokolim nie zmierzysz,
Stań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa,
Pieśni o małym rycerzu.
Choć mały ciałem, rębacz wspaniały,
Wyrósł nad pierwsze szermierze.
I wieki całe będą śpiewały,
Pieśni o małym rycerzu.
Ty, któryś w boju i ty co w znoju,
I ty co liczysz i mierzysz.
Stań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa,
Pieśni o małym rycerzu.
24 lutego
To 24 był lutego,
poranna zrzedła mgła,
wyszło z niej 7 uzbrojonych krypt,
turecki niosły znak.
No i znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
Znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
Już pierwszy skrada się do burt,
a zwie się Goździk Lee,
z Algieru Pasza wysłał go,
aby nam upuścić krwi.
No i znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
Znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
To już drugi skrada się do burt,
a zwie się Róży Pąk,
plunęliśmy ze wszystkich rur,
bardzo szybko szedł na dno.
No i znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
Znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
W naszych rękach dwa i dwa na dnie,
cała reszta zwiała gdzieś,
a jeden z nich zabraliśmy,
na starej Anglii brzeg.
No i znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
Znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
No i znów bijatyka, no znów bijatyka, no bijatyka cały dzień,
i porąbany dzień, i porąbany łeb, razem bracia aż po zmierzch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:18, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zabierz nas na ląd
1. Gdy rzuciłem swój wór na zamarznięty dek, | a d
Był styczniowy, mroźny dzień. | e a
W wachcie było nas trzech: ja, Tom i Jack - | a d
Dwóch do lin, jeden na ster. | e a
Dmuchnęło z North-East na George's Bank | a d
I czas zaczął szybciej biec. | e a
Motor warknął raz, potem całkiem zgasł... | a d
I wtedy zaczęło się. | e a
Ref.: Zabierz nas na ląd, | a F
Pomóż znaleźć cichy port. | e a
Tak daleko jest dom, | a
Wręgi łamie sztorm. | F
Zabierz nas na ląd. | e a
2. Jack klął jak szewc, cisnął korbą i rzekł:
"Co do diabła z tą maszyną?
Ile zdrowia przez Ciebie straciłem, nikt nie wie.
Doprowadzisz nas do ruiny."
Coraz mocniej dmucha, łódź steru nie słucha.
"Hej, spróbujmy jeszcze raz!"
A dryf zwiększał się i wiedziałem, że
Obraca nas burtą do fal.
3. Tom chwycił za topór, ciął fały i szoty,
A gdy nagle trafił w reling,
Splunął w morze i zbladł, twarz miał bledszą niż grad,
Co pokład już zaścielił.
Jeszcze raz resztką sił, do wiatru na parę chwil,
Tak niewiele brakowało.
I pamiętam, że chciałem modlić się
O więcej wody przed tą czarną skałą.
4. Jack z wiatrem i prądem sztormować chciał
W szalejącej otchłani.
Łódź leżała na burcie, fala zakryła nas
I czułem, że koniec z nami.
Przez kilka chwil widziałem zgniły kil
I zwoje lin w spienionej wodzie.
Nie mogłem zrobić nic i w głowie ta myśl:
"Obym się nigdy nie urodził."
5. Płyną prądy, wieje wiatr, zawsze było tak,
Tylko głupiec chce z nimi się mierzyć.
Boże, pomóż tym, co w morzu dziś są
I chroń tych, co nie mogą przeżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 23:24, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bitwa
1. Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie | e D C a
Popłynęły naszym kursem by nie zgubić się. | e D G H
Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas | e D C a
I nikt wtedy nie przypuszczał, że fregaty śmierć nam niosą. | e D G H
Ref.: Ciepła krew poleje się strugami, | G D e h
Wygra ten, kto utrzyma ship. | C D e
W huku dział ktoś przykryje się falami, | G D e h
Jak da Bóg, ocalimy bryg. | C D e
2. Nagły huk w uszach grał i już atak trwał,
To fregaty uzbrojone rzędem w setkę dział.
Czarny dym spowił nas, przyszedł śmierci czas,
Krzyk i lament mych kamratów, przerywany ogniem katów.
3. Pocisk nasz trafił w maszt, usłyszałem trzask,
To sterburtę rozwaliła jedna z naszych salw.
"Żagiel staw" krzyknął ktoś, znów piratów złość,
Bo od rufy nam powiało, a fregatom w mordę wiało.
4. Z fregat dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła,
Wnet abordaż rozpoczęli, gdy dopadli nas.
Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie,
Nie pomogło to psubratom, reszta z rei zwisa za to.
5. Po dziś dzień tamtą mgłę i fregaty dwie,
Kiedy noc zamyka oczy, widzę w moim śnie.
Tamci, co śpią na dnie, uśmiechają się,
Że ich straszną śmierć pomścili bracia, którzy zwyciężyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 0:26, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Pacyfik
1. Kiedy szliśmy przez pacyfik, | C
- Way-hey, roluj go! | C G
Zwiało nam z pokładu skrzynki...... | C
- Taki był cholerny sztorm! | C G C
Ref.: Hej, znowu zmyło coś, | C F
Zniknął w morzu jakiś gość. | C G
Hej, policz który tam, | C F
Jaki znowu zmyło kram. | C G C
2. ...Pełne śledzia i sardynki,... | C
3. ...Kosze krabów, beczkę sera,... | C
4. ...Kalesony oficera,... | C
5. ...Sieć jeżowców, jedną żabę,... | C
6. ...Kapitańską zmyło babę,... | C
7. ...Beczki rumu nam nie zwiało... - | C
8. ...PÓŁ ZAŁOGI JĄ TRZYMAŁO! | C
Ref.: Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Hej, policz który tam,
Jaki znowu zmyło kram.
Hej, znowu zmyło coś,
Zniknął w morzu jakiś gość.
Postawcie wina dzban,
Opowiemy dalej wam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zakafein
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:43, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Rokosz
- Dosyć mamy tego, co było,
- Panowie szlachta! W górę czuby
- Nie da dobrocią się - to siłą
Strzec przed hetmanem praw swych zguby!
- Furda podpisy i układy!
- Kłamie inkaust, krew jest szczera!
- Układ, by powód był do zdrady,
Podpis jest, by się go wypierać!
- Dalej na Zamek!
- Dalej! Dalej!
- Precz z hetmanem!
- Precz!
W potrzebie wzywa nas ku chwale
Pospolita Rzecz!
Niech z czeluści piekieł bestie
Wyciągają ku nam szpony;
Hufce bronią nas niebieskie,
Świetliste bastiony.
Niech diabelskim wynalazkom
Bije ciemny świat pokłony,
Nas czekają z bożą łaską
Niedoczesne trony
- Dosyć mamy tego co jest!
- Panowie szlachta! Do pałaszy!
- Starczy po gardle ostrza gest
A kundel kanclerz się wystraszy!
- Furda odezwy, sądy, pozwy,
- Łżą płaczki, żeśmy rokoszanie!
- Ich matactw my ofiarne kozły
Padnie kraj, jeśli nas nie stanie!
- Dalej na wieżę!
- Dalej! Dalej!
- Precz z kanclerzem!
- Precz!
W potrzebie wzywa nas ku chwale
Pospolita Rzecz!
Niech z czeluści piekieł bestie
Wyciągają ku nam szpony;
Hufce bronią nas niebieskie,
Świetliste bastiony.
Niech diabelskim wynalazkom
Bije ciemny świat pokłony,
Nas czekają z bożą łaską
Niedoczesne trony
- Dosyć mamy tego, co będzie!
- Panowie szlachta! Do buławy!
- Niech jeden z nas na tronie siędzie
I weźmie w ręce nasze sprawy!
- Uniesiem razem władzy ciężar
W zamian ojczyzny skarbiąc miłość!
Wiedział nasz pradziad jak zwyciężać,
Niech zatem będzie tak, jak było!
- Dalej na szańce!
- Dalej! Dalej!
- Precz z pomazańcem!
- Precz!
W potrzebie wzywa nas ku chwale
Pospolita Rzecz!
Niech nam obce chwalą wzory
Niemce, Szwedy, Angielczyki -
Nie nauczą nas pokory
Czarcie ich praktyki!
Niechaj słucha się litery
Kto się nie ma za człowieka,
Nas za wiarę w zapał szczery
Wiekuistość czeka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvinus
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:16, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Written by Randy Newman
Recorded by Randy Newman, from the rock-musical "Faust"
Relax, enjoy yourself
It's only a glorious game
There's fruit trees growin' in an open field
And wild roses bloomin' down a country lane
Look around, old chum
Slow it down, old chum
For you never will succeed
You never will succeed
Relax, enjoy yourself
It's all just a wonderful game
There are rivers and forests, and mountains high
There's the deep green ocean and the pale blue sky
Let it go, and then,
You will know, old friend
That you never will succeed
You never will succeed
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maczug
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się bierze pieniadze?
|
Wysłany: Sob 23:15, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
"Piwo, Piwo, Piwo" (lub inaczej Browar Song)
Piwo, piwo, piwo, pyszne z pianką piwo, piwo.
Dawno, dawno temu, w historii daleko,
gdy do picia było, chyba tylko mleko.
Żył raz sobie człowiek, co zwał się Jasiek Kiep
I stworzył cudowny, chmielowy napój, po którym szumiał łeb.
Ref.
Hej! To pewnie był uczony, co rozum miał za stu.
I zawsze wielkie, dzięki będziem składać mu.
Popatrzcie, co nam dał, dał szczęścia nam paliwo.
Niech żyje nam nasz Jasiek Kiep, który wynalazł piwo
piwo, piwo, pyszne z pianką piwo, piwo.
2.
Dębowy Bęben, Trowi Pub, a także Szczur Pijany,
jednego możesz być pewien, tam browar Jaśka jest lany.
Więc chłopcy i dziewczęta o jedenastej dajcie STOP
I Jaśka wspominajcie, bo fajny był to chłop.
Raz, Dwa, Trzy, Cztery, Pięć...
Ref.
Hej! To pewnie był uczony, co rozum miał za stu.
I zawsze wielkie dzięki będziem składać mu.
Popatrzcie co nam dał, dał szczęścia nam paliwo.
Niech żyje nam nasz Jasiek Kiep, który wynalazł piwo
piwo, piwo, pyszne z pianką piwo, piwo.
3.
Zamieszaj w beczce słodu i chmielu sypnij w połowie,
od tego smarowania rozjaśni ci się w głowie.
Czterdzieści kufli dziennie zabije każdy ból,
a koszt to osiem pensów i podatku pensa pół.
Raz, Dwa, Trzy, Cztery, Pięć...
Ref.
Hej! To pewnie był uczony, co rozum miał za stu.
I zawsze wielkie dzięki będziem składać mu.
Popatrzcie co nam dał, dał szczęścia nam paliwo.
Niech żyje nam nasz Jasiek Kiep, który wynalazł piwo
piwo, piwo, pyszne z pianką piwo, piwo.
Niech Żyje Jasiek Kiep! (uderzenie kufli)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Corvinus
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 0:00, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
B.B. King, Live at the Regal
Been downhearted baby
ever since the day we met
I've been downhearted baby
ever since the day we met
Our love is nothin' but the blues
Baby how blue can you get
My love is like a fire
Your love is like a cigaret
My love is like a fire
But baby yours is like a cigaret
I watch you step down on it baby and crush it
Tell me how, tell me how, how blue can you get
You're evil when I'm with you
and you're jealous when we're apart
Yes you're evil when I'm with you baby
Lord have mercy, you're jealous when we're apart
How blue can you get
Hey that's a writing in my heart
I gave you a brand new Ford
and you just said I want a Cadillac
I bought you a ten dollar dinner
You said Thanks for the snack
I let you live in my penthouse
You said it was just a shack
I gave you seven children
and now you wanna give 'em back
I've been downhearted baby
ever since the day we met
Our love is nothin' but the blues
Baby how blue can you get
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CyberWehrWolf
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Mrocznej Przyszłości
|
Wysłany: Nie 1:47, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cruachan (słowa i melodia tradycyjne)
True, you ride the finest horse I've ever seen,
Standing sixteen, one or two,
with eyes wide and green,
And you ride the horse so well,
hands light to the touch,
I could never go with you
no matter how I wanted to.
Ref.:
Ride on, see you,
I could never go with you
No matter how I wanted to.
When you ride into the night
without a trace behind,
Run your claw along my gut, one last time.
I turn to face an empty space
where you used to lie,
And look for a spark that lights the night
through a teardrop in my eye.
Ref.:
Ride on, see you,
I could never go with you
No matter how I wanted to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 23:08, 20 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Południca- Dorrundsag
Już na krosnach krwi tkanina
Z jelit nici długie spina
Ludzkie głowy za ciężary
A za płochę miecz żelazny
My tkaninę boju tkamy
Dorrundowi ją oddamy
Gdy na polu martwy legniesz
Kości twoje wzorem sprzęgnę
Już kobierzec zgotowany
Od oszczepów cały szary
Nicią słodką wypełniany
We łzach kobiet wybielaną
Nad strumieniem przyklękamy
We krwi kądziel zanurzamy
Gdy dosięgniesz wzrokiem mary
Nocą spoczniesz w dole czarnym
Zaplatamy strach odwagą
Młodą miłość – zemstą starą
Razem panów i nędzarzy
W prządki równe powiązanych
Wyczeszemy z wojska ściany
Gęste runo pokonanych
Gdy usłyszysz nożyc szczęk
Wiedz, że twoich strzyże śmierć
Jedźmy dalej stąd
Tam gdzie słychać bitwy dzwon
Jedźmy dalej w trzy
Gdzie się wojny żagiew tli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|